Po prawie czterech latach powróciliśmy na cmentarz komunalny w Suchaniu, gdzie pod asfaltową alejką spoczywali żołnierze niemieccy. Po zerwaniu warstwy bitumicznej i podsypki oraz ominięciu kabla energetycznego natrafiliśmy nie na jeden, jak się spodziewaliśmy, ale na dwa rzędy pochówków, w których odkryliśmy szczątki łącznie siedemnastu osób. Prace trwały dwa dni, a do wymienionych powyżej trudności dołaczył deszcz, który spowolnił wykonanie zadania. |